Ale dziwny tytuł....?
Wiem, wiem.
Ale prawdziwy!!!
Każdy z nas wykonując dobrze swoje obowiązki,
kochając,
służąc,
odrabiając lekcje bez ściągania,
pomagając mamie
itd....itp..... staje się święty, to jest błogosławiony w tej konkretnej rzeczy.
Kiedy mamy tak ze wszystkim co robimy- to tworzymy Niebo na ziemi.
Kiedy coś nam nie wyjdzie i naprawiamy to, idziemy do spowiedzi, to znowu jesteśmy z Bogiem.
Popatrzcie co o Bogu w ich życiu mówią niektórzy znani wam:
A tutaj tak dla przypomnienia i humoru :
NO I WIECIE, ŻE SĄ TACY PEWNIACY, KTÓRZY NA BANK SĄ W NIEBIE I MAMY OD NICH WSKAZÓWKI JAK TAM SIĘ DOSTAĆ.
Dlatego kochani, codziennie w listopadzie będziemy ogladać chociaż 1 krótki ( ok.5 min) filmik o jakimś świetym.
Zapraszam do walki o świetość.
Dzisiaj w Kościele wspominamy św. Karola Boroemusza. Oto jego historia:
AS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz