Kochani, ostatni czas na rekolekcje, spowiedzi, nawrócenie. Szukamy szukamy, szukamy i mamy już genialne źródłą. To co dzisiaj dla mnie najważniejsze, to genialne wprowadzenie do sakramentu pokuty i pojednania. Dla młodych ludzi mówił na czuwaniu o spowiedzi. Ja to sobie zapiszę i chyba jeszcze wam powtarzała.
OPOWIADA O SPOWIEDZI OD STRONY NASZEJ, OD STRONY KSIĘDZA I BOGA. GENIALNE! POSŁUCHAJCIE
I jeszcze plan rekolekcji " na Górce " w Chełmiegłoszonych niesamowicie przez słynnego Krzysztofa Kralkę"
Poniedziałek 27 marca
Msza św. z nauką dla dorosłych: 7.00; 10.00; 18.00; 19.30
Konferencja dla uczniów gimnazjum: 8.00
Konferencja dla dzieci szkół podstawowych kl. IV-VI: 9.00
Konferencja dla młodzieży szkół średnich:11.15
Konferencja dla dzieci szkół podstawowych kl.0-III:12.00
Konferencja dla środowisk AA: 17.00
Wtorek –28 marca – I dzień spowiedzi
Msza św. z nauką dla dorosłych: 7.00; 10.00; 18.00; 19.30
Konferencja dla uczniów gimnazjum: 8.00
Konferencja dla dzieci szkół podstawowych kl. IV-VI: 9.00
Konferencja dla młodzieży szkół średnich:11.15
Konferencja dla dzieci szkół podstawowych kl.0-III:12.00
Konferencja dla środowisk AA: 17.00
Środa 29 marca – II dzień spowiedzi
Msza św. z nauką dla dorosłych: 7.00; 10.00
Msza św. z modlitwą o uzdrowienie: 18.00
Msza św. dla uczniów gimnazjum i dzieci szkół podstawowych kl. IV-VI: 8.30
Msza św. dla młodzieży szkół średnich:11.15
Msza św. dla dzieci szkół podstawowych kl. 0-III: 12.15
POWRÓT DO SŁOWA - CZYTANIA Z NIEDZIELI, KTÓRE USŁYSZYCIE: 1. "Nie tak bowiem, jak człowiek widzi, widzi Bóg, bo człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce» TO PIERWSZE CZYTANIE.
GDZIE JEST MOJE SERCE? CO W NIM JEST?- DOBRE PYTANIE.
CHCĘ DOBRA NIE TYLKO PO WIERZCHU, FASADY DOBRA
2. Oświetlić ciemne brudy-by być światłem, wyprać brudy- DRUGIE CZYTANIE 3. EWANGELIA: Jezus uzdrawia śliną i ziemią-lekko obrzydliwe, ale skuteczne- inni oskarżają Jezusa, nawet oto, że jest grzesznikiem- a Jezus mówi: wierz we mnie. CZY KTOŚ ZROZUMIE KOBIETĘ? TU MACIE CZYTANIA Z NIEDZIELI 26 MARCA: http://www.brewiarz.pl/iii_17/2603/czyt.php3
PANIE BOŻE, WEŹ MOJE SERCE I JE ULECZ, OŚWIETL- PO SWOJEMU.
Aha: JUTRO ZMIANA CZASU-ŚPIMY KRÓCEJ O GODZINĘ A O 9,00 MAMY KIERMASZ PALM W ODKUPICIELU. CZAS SPAĆ.
PS ZGODNIE Z ŻYCZENIEM ROBIĘ MNIEJ WYKRZYKNIKÓW.
Ekscytujący początek- moja kochana skoda zapowiada moje siedlisko.
Rozpoczynamy nowy, tajemniczy wątek boskiej historii dziwnej katechetki. Wyobraźcie sobie
(a może przypomnijcie) te czarne, powłóczyste narzutki, czarne rozczochrane, wiatrem przyczesane włosy, zapach tego, co rządzi naszym blogiem (też takie czarne i kończy w kubku). Tu i tam, gdzie niegdzie dające po oczach paski czy buty. I jak postać według tego wzoru, może nie uczyć religii jak ksiądz, czy zakonnica? Równie dobrze, majaczy się moje domostwo znane już wam z kilku zdjęć. Jednak zdjęcia nie oddadzą tego co drzemie w zakątkach i mechanizmach "Hogwartu". Zdradzę tylko kilka szczegółów, które tylko podrażnią waszą ciekawość, kiedy będziecie rozgryzać dzieje mojej skromnej postaci.
Wróćmy do wątku powonienia, gdyż nie dodałam jeszcze 1 bardzo ważnego szczegółu. Zapach kawy po korytarzach szkolnych (i nie tylko) przenika się z zapachem "perfuma", którego jestem wierną wielbicielką od 20 lat, o jakże wdzięcznej nazwie Kenzo Młody Słoń. Oczywiście najbardziej podoba mi się "młody". Z owym Jungle Elephantem wiąże się jedna ciekawa moja historia, która jest motywem przewodnim tych wpisów.
Otóż będąc w jednym z najlepszych sklepów w Chełmie, który realizuje Bożą zasadę, że troszczy się o nas i o nasze odzienie lepiej niż o ptaki - i to za darmo (prawie), grzebię w przepastnych koszach w przeświadczeniu, że zaraz wyjmę cudny dar Boży. Nagle słyszę poprzez harmider innych obdarowanych- pani Ala Pani Ala!!! Odwracam się nie pewna o kogo chodzi i widzę biegnącą przez pół (no może 1/4) sklepu moją byłą uczennicę. Rzuca mi się na szyje i mówi- pani Alu, ja tu grzebię w tym koszu i nagle czuję...., jeszcze raz pociągam nosem i czuję w olśnieniu- tak, tak ten zapach, to musi być pani Ala. Nie pomyliła się- oczywiście. Uradowane pogaworzyłyśmy trochę, a ja postanowiłam od tego czasu psikać się Słoniem raz a nie dwa razy. Bądźmy szczerzy- tam naprawdę nie łatwo było się przebić z zapachem- znamy te tłumy ludzi i ubrań. Oj dało mi to do myślenia.
To tak na począteczek. Następnym razem o tym co się wyłącza, gdy coś się włącza, i to w nastepnym pomieszczeniu, o mechanizmach różnych kolejek i nie tylko zapraszam.
WIEM, WIEM PISZĘ TO W PIĄTEK, DZIEŃ DROGI KRZYŻOWEJ W WIELKIM POŚCIE.
2. EPOKOWE ODKRYCIE NUMBER II;
DROGA KRZYŻOWA ODZIERA CIĘ Z TWOICH KRZYŻY, BO ŚWIADOMOŚĆ I SIŁA KRZYŻA CHRYSTUSA ZABIERA GWOŹDZIE TWOJEGO KRZYŻA- CHCESZ SOBIE POPRAWIĆ HUMOR?
IDŹ NA DROGĘ KRZYŻOWĄ (pół godziny przed mszą świętą)
ZNASZ TO?
TAK, TAK, KATECHETKA GADA- TO NORMALNE, ALE CO NA TO LUDZIE WIELCY? LUDZIE SUKCESU?
TAK WIELCY?:
JEDEN Z WIELKICH W TYM ŚWIECIE.
KRÓTKA ROZMOWA Z LIDEREM ZESPOŁU T.LOVE.
ZWRÓĆ UWAGĘ NA 3 CYTATY Z TEGO WYWIADU:
1. ‘Tak bardzo chciałbym zostać kumplem twym’-TO PIERWSZA PIOSENKA O BOGU, KTÓRA PO LATACH ZAPROWADZIŁA GO DO SPOWIEDZI-ŻADNYCH SZTYWNIACKICH ROZMÓW- A NIE MÓWIŁAM? 2. Dla mnie w relacji z Bogiem ważna jest codzienna rozmowa.- A NIE MÓWIŁAM? 3.A więc w Wielkim Poście zamieńmy odmówione sobie kalorie, na odmówioną prawdziwą modlitwę"- A NIE MÓWIŁAM?
Muniek Staszczyk: Bóg dał mi mądrą żonę
(fot. youtube.com)
Kolejne spotkanie z cyklu "Ich Areopag Wiary" odbyło się we wtorek
wieczorem w Wyższym Seminarium Duchownym Archidiecezji Krakowskiej. "W
relacji z Bogiem ważna jest codzienna rozmowa. Jak z kumplem, ale
jednocześnie z bojaźnią synowską" - mówił do zebranych Muniek Staszczyk,
wokalista i lider zespołu T.Love.
Na
początku prowadzący zapytali artystę czy jego spotkanie z Bogiem
dokonało się przez muzykę. Odpowiadając Muniek Staszczyk wskazał, że
kiedy wspólnie z kolegami zakładali zespół nie był blisko Boga. "W rockandrollu trudno być ministrantem. Znam wszystkie pułapki, które się z nim wiążą" - przyznał.
Przypomniał
jednak, że kiedy na początku lat 90. brakowało im utworu do płyty, ktoś
z grupy zaproponował, żeby napisał o Bogu. "Tak właśnie powstał kawałek
‘Bóg’. Siedziałem po ostrej balandze w domu i zacząłem się zastanawiać
jaką krzywdę robię swojej żonie. Łzy zaczęły mi płynąć do oczu. I
zacząłem w duchu wołać: ‘Tak bardzo chciałbym zostać kumplem twym’,
czyli tekst, który wszyscy znają. Wtedy, pierwszy raz po kilkunastu
latach, się wyspowiadałem" - opisał.
Muzyk podkreślił,
że dla Boga trzeba mieć czas. "Kiedy chcemy być blisko Niego, a więc
pasterza, który ma sprzęt, by przepędzać od nas złego, musimy w tą
relację zainwestować" - wskazał. "Niezmiernie ważna jest codzienna
relacja. Są różne drogi - niekiedy przez kilogramy różańców czy tony
koronek. Dla mnie w relacji z Bogiem ważna jest codzienna rozmowa. Jak z kumplem, ale jednocześnie z bojaźnią synowską" - dodał.
W
toku rozmowy Muniek Staszczyk został zapytany także o sposób na udane
małżeństwo i przetrwanie kryzysów, które się w nim pojawiają. "Przepisu
konkretnego nie mam, gdyż Bóg dał mi mądrą żonę. W małżeństwie są
chyba zawsze kryzysy i kłótnie. Myślę, że dobrą metaforą są tutaj dwa
pokoje. Trzeba umieć w niektórych sytuacjach wyjść do drugiego pokoju,
ale najważniejsze jest to, by z niego do współmałżonka zawsze powrócić" -
powiedział.
Ciekawą perspektywą, którą przedstawił
zaproszony gość, był również temat świadczenia o Chrystusie w środowisku
artystycznym. Ocenił, że nie mówi się w nim o Jezusie za często, ale
jest wielu wierzących muzyków. "Jeśli ktoś mnie zapytał o Jezusa, nigdy
się go nie wyparłem. I nigdy tego nie zrobię. Nie nawracam na siłę, ale świadczę.
Chcę, by było to też w naszych piosenkach. Szkoda czasu, by śpiewać o
głupotach. Skoro wydaję płyty, to chcę to robić po coś" - zaznaczył.
Muzyk
odpowiedział też na pytanie o funkcję ambasadora Światowych Dni
Młodzieży. Przyznał, że ta propozycja pojawiła się w czasie, kiedy
przechodził kryzys własnej wiary. "Nie mogłem tu być osobiście, ale
pomyślałem, że mogę dać swoje świadectwo. To był wielki zaszczyt.
Wysłuchałem wszystkich kazań papieża Franciszka, którego bardzo cenię.
Za to, że swoją szczerością trafia do młodych" - stwierdził.
Wokalista
zespołu T.Love mówił także o trwającym Wielkim Poście, który nazwał
szansą na wyjątkową refleksję. "Trzeba w nim coś oddać Bogu i nie chodzi
mi o dietę. Jezus umarł za nasze grzechy i teraz my mamy szansę Mu coś
dać. A więc zamieńmy odmówione sobie kalorie, na odmówioną prawdziwą modlitwę" - zachęcił.
Spotkanie
z Muńkiem Staszczykiem odbyło się w ramach projektu "Ich Areopag Wiary"
prowadzonego od 2013 r. Każde ze spotkań ma charakter "wywiadu rzeki" w
temacie doświadczenia dzielenia się wiarą w życiu zaproszonego gościa.
Dotychczasowymi prelegentami spotkania byli m.in. prof. Andrzej Zoll,
Przemysław Babiarz czy bracia Golcowie.
Wydarzenie
zorganizowali klerycy krakowskiego seminarium we współpracy ze
studentami dziennikarstwa Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II i
Fundacją Świętej Jadwigi dla Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w
Krakowie.
DOBRE POSTANOWIENIA NA WIELKI POST- MOJE ULUBIONE I DOBITNE PIERWSZE I INNE: