Dzisiaj o godzinie 18.00 Papież Franiszek będzie modlił się na dziedzińcu bazyliki św. Piotra w intencji zatrzymania zarazy. Będzie modlił się przed obrazem Matki Boskiej i niezwykłym krucyfiksem, który 500 lat temu obronił Rzym przed zarazą. Dlatego zaprasza nas:
„Ponawiam także swoje zaproszenie, aby uczestniczyć duchowo poprzez środki komunikowania w modlitwie, której będę przewodniczył pojutrze, w piątek, o godz. 18.00, z dziedzińca bazyliki św. Piotra. Po wysłuchaniu Słowa Bożego oraz adoracji Najświętszego Sakramentu nastąpi Błogosławieństwo Urbi et Orbi z możliwością otrzymania odpustu zupełnego.“
Po modlitwie otrzymamy możliwość otrzymania odpustu z zachowaniem warunków:
wyrzeczenie się każdego zła
modlitwy w intencjach papieskich
przyjęcie odpustu
W czasach apokaliptycznych to niesamowita możliwość.
Także nasz prezydent zawierzył nas i ojczyznę Matce Boskiej Częstochowskiej:
Stoimy na rozdrożu uczuć, przynajmniej tak myślę.
Nareszcie nie muszę chodzić do kościoła....
Nareszcie nie muszę iść na I piątek miesiąca
Nareszcie nie mam strachu przed spowiedzią,
Nareszcie nikt we mnie nie wzbudza poczucia winy, że nie chodzę..., nie przygotowuję się do jakiegoś sakramentu....
ALBO:
Ja chcę baaardzo iść do spowiedzi i nie mogę...., bo dla mnie, dla nas:
Nie mogę pójść do NIEGO blisko i posiedzieć....
Nie mogę pójść do NICH I.....rzucić na ołtarz wszystkie lęki, wkurzenia, pytania, ....
(moi uczniowie wiedzą jak już na ołtarz "rzucałam" kotlety i różańce)
Nie mogę???
Wiem, wiem - mogę to wszystko zrobić duchowo, ale dla moich zmysłów, dla moich niedoskonałości potrzebuję GO tu, przy mnie....
Bo kochani, jak teraz odnaleźć się bez NIEGO w tym zagrożeniu,
w tym tchnieniu śmierci,
w tym oglądaniu się za siebie,
czy niewidzialne nie czyha?....
czy zagrożona jest moja mama,
bo mieści się w przedziale zagrożonych...?
czy mój dziadek już nie ma szans na przytulenie....?
czy to, że umierają też młodzi, zamknie nas już całkiem w domu...?
czy wystarczy mi tylko ten czat, skype...?
czy tęsknię za zdrowym powietrzem, a tam groza...?
Wtedy:
Kochani, SKUPCIE SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy ktoś 2 miesiące temu pomyślał, że ŚWIAT STANIE, ZATRZYMA SIĘ, POCHOWA SIĘ W DOMACH??????????????????!!
Czy ktoś w jednej myśli przypuszczał, że horrory i filmy katastroficzne wejdą w nasze życie?????????????
Czy wasza młodość pomyślała, że wszystko NIE jest możliwe, i że NIE we wszystkim dasz radę sam, albo z kumplami ?????
Czy ktoś pomyślał, że ziści się marzenie, że nie będzie szkoły, a ty siedząc godzinami, bez ograniczeń przed komputerem, będzie mógł bezkarnie mówić..NO PRZECIEŻ UCZĘ SIĘ,
itd,itd,itd. Gdzie jest na świecie ten wielki człowiek,który poradzi sobie sam zawsze, bo jest wielki sam,sam,sam. Gdzie ten wielki człowiek zapewni nam bezpieczeństwo!! No hello, ale baseny, siłownie, knajpy, kumpel - też ich nie ma? Really?? No przestań???!!! Gdzie jest ten TRUMP, Macron, Merkel, KSIĄŻE KAROL, którzy mogą przecież WWSSZYYYYYSSSTKOOOOOOOO. GDZIE TEN WIEKI CZŁOWIEK, KTÓRY KRZYCZY: BOGA NIE MA
A ŚMIERĆ TO NIC????
GDZIE TEN CZŁOWIEK KTÓRY:
KTO CHOCIAŻ POMYŚLAŁ, ŻE POWRÓCIMY W ŚWIAT PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ?
I DALEJ DLA KOGOŚ NAJWAŻNIEJSZE JEST: JA WSZYSTKO WIEM I WSZYSTKO MOGĘ?
PILNE DZISIAJ, GDY NIE WYCHODZIMY Z DOMU ! Dzisiaj
w południe zabiją dzwony w całej Polsce! Wierni w łączności
z papieżem Franciszkiem w modlitwie o ustanie epidemii
SZTURMUJEMY NIEBO:
Pamiętajcie,
że w środę 25 marca 2020 roku cała Polska modli się z Papieżem
Franciszkiem o ustanie zarazy. Modlitwa jest zawsze skuteczna! Właśnie
dzisiaj w dniu Zwiastowania Pańskiego o godz. 12:00 w całej
Polsce zabiją dzwony wszystkich kościołów. W tym czasie kapłani
w łączności z papieżem Franciszkiem oraz wiernymi w domach
będą odmawiać modlitwy o ustanie epidemii.
Modlitwa może nam
pomóc. – „Chcemy odpowiedzieć na pandemię wirusa pandemią modlitwy,
współczucia, czułości” – mówił papież po niedzielnej modlitwie „Anioł
Pański”. Oto słowa Franciszka:
„Drodzy bracia i siostry, w tych dniach próby, kiedy ludzkość
drży z powodu zagrożenia pandemią, chciałbym zaproponować wszystkim
chrześcijanom wspólne wzniesienie głosu do Boga. Zachęcam wszystkich
zwierzchników Kościołów i przywódców wszystkich wspólnot chrześcijańskich,
a także wszystkich chrześcijan różnych wyznań, aby błagali Boga
Najwyższego i Wszechmogącego, odmawiając jednocześnie modlitwę,
której nauczył nas Jezus Chrystus.
Dlatego zachęcam, aby czynić to wiele razy w ciągu dnia,
ale wszyscy razem, do odmówienia Ojcze nasz w środę
25 marca w południe, wszyscy razem. W dniu,
w którym wielu chrześcijan upamiętnia Zwiastowanie Dziewicy Maryi
Wcielenie Słowa, oby Pan wysłuchał jednomyślnej modlitwy wszystkich swoich
uczniów, którzy przygotowują się na świętowanie zwycięstwa
Zmartwychwstałego Chrystusa.
Na pandemię wirusa chcemy
odpowiedzieć powszechnością modlitwy, współczucia, czułości.
Trwajmy zjednoczeni. Sprawmy, aby osoby najbardziej samotne i najbardziej
doświadczone odczuły naszą bliskość. Okażmy naszą bliskość lekarzom,
pracownikom służby zdrowia, pielęgniarzom i pielęgniarkom,
wolontariuszom”.
Dzisiaj o 20.00 transmisja z mszy pogrzebowej P.Pawlukiewicza. Jest ona przeniesiona ze środy na dzisiaj- o 20.00 na you tube Archidiecezji Warszawskiej. TUTAJ TRANSMISJA TERAZ
GURU KATECHETYCZNY- TO I TAK NIE ODDAJE CHOCIAŻ TROCHĘ KIM BYŁ PIOTR PAWLUKIEWICZ
Na początku lat 90-tych zatrzymałam się chwile przy telewizorze, bo zaintrygował mnie głos księdza, który mówił coś na temat młodzieży i seksu. Do dziś pamiętam przykład: "Czego nie daje swojej dziewczynie chłopak, który nie chce wchodzić z nią w poważny związek? Chce jej wszystko dać, kasę dom....itd, ale.... 1 rzeczy nie chce jej dać.Jakiej??? I tu padła genialna odpowiedź - nie chce jej dać swojej przyszłości!!!!!GENIUSZ. Od tego czasu minęło trochę lat, a ja zostałam katechetką z założeniem, że trzeba o Bogu mówić ciekawie, tj zmiażczyć argumentami:
Już wtedy zdobyłam cudem jeszcze małą kasetę "Poezja- seks, czy rzemiosło"
No GENIUSZ GENIUSZA MÓWIĄCY O GENIUSZU BOGA!!!!
Jak ktoś tego nie słuchał to.......
Zaczęłam puszczać ją młodzieży na katechezie i to była czysta poezja. Do dziś uważam, że dla katechetów jest grzechem zaniechania nie puszczenie tego nagrania uczniom.
Dziś piszę krótko, bo zaraz obejrzymy jak ks. żyje a my umieramy. Nie mogę się oprzeć umieszczenia tu tej grafiki, bo on by się uśmiał:
Przez chwilę nie patrzyłam w ekran i usłyszałam ten niesamowity głos, tę swadę .....
To nie był siwy, zgięty w pół kapłan. To ten, który nie umiera, który jest nieśmiertelną duszą, to dowód, że jest życie wieczne.
Spieszę się, więc tylko zaproszenie Papieża na jutro:
Drodzy bracia i siostry, w tych dniach próby, kiedy ludzkość drży z powodu zagrożenia pandemią, chciałbym zaproponować wszystkim chrześcijanom wspólne wzniesienie głosu do Boga. Zachęcam wszystkich zwierzchników Kościołów i przywódców wszystkich wspólnot chrześcijańskich, a także wszystkich chrześcijan różnych wyznań, aby błagali Boga Najwyższego i Wszechmogącego, odmawiając jednocześnie modlitwę, której nauczył
nas Jezus Chrystus.
Dlatego zachęcam, aby czynić to wiele razy w ciągu dnia, ale wszyscy razem, do odmówienia Ojcze naszw środę 25 marca w południe, wszyscy razem. W dniu, w którym wielu chrześcijan upamiętnia Zwiastowanie Dziewicy Maryi Wcielenie Słowa, oby Pan wysłuchał jednomyślnej modlitwy wszystkich swoich uczniów, którzy przygotowują się na świętowanie zwycięstwa Zmartwychwstałego Chrystusa.
ile jeszcze mamy się kryć przed niewidzialną śmiercią
ile jeszcze siedzenia w domu
ile jeszcze pustych miast, pociągów, tramwajów
ile jeszcze zmienionych planów
ile jeszcze pustych kościołów
ile jeszcze apokaliptycznych wizji
ile jeszcze nieodbytych spotkań
ile jeszcze wirtualnych rzeczywistości
Świat się zatrzymał! A dokąd zmierzał?
ile jeszcze pychy w nas
ile razy jeszcze powiemy, że Boga nie ma
ile razy jeszcze powiemy, że jesteśmy panami swojego życia
ile razy uwierzymy, że śmierć to koniec
ile razy stwierdzimy, że powtórzymy, że wystarczymy sami sobie z coraz większą kasą i hedonizmem
razy stwierdzimy, że cierpienie nie ma sensu
ile razy musisz usłyszeć, że przeżywanie tego z Bogiem odwróci ci świat do góry nogami
ile...
ile jeszcze cierpienia musi być, byśmy się nawrócili
STRASZNY PRZYKŁAD:
Mocne świadectwo
nawróconego lekarza z Włoch, który walczy na lini frontu z koronawirusem!
23
marca 2020
Nigdy
w najciemniejszych koszmarach nie wyobrażałam sobie, że mogę zobaczyć i
doświadczyć tego, co dzieje się tutaj w naszym szpitalu od trzech tygodni. -
opowiada włoski lekarz, który mówi, że to doświadczenie jakie przeżywa w
trakcie wojny koronawirusa pomogło mu doświadczyć Boga i nawrócenia.
Tekst włoski przetłumaczył portal opoka.org.pl. Czytany w nim M.in.
„Koszmar wzbiera, a rzeka staje się coraz większa. Na początku pojawiło się
kilku chorych, potem dziesiątki, a potem setki. Teraz zaś nie jesteśmy już
lekarzami, lecz sortujemy jak w pracy przy taśmie i decydujemy, kto ma żyć, a
kogo należy odesłać do domu na śmierć, nawet jeśli ci wszyscy ludzie płacili
włoskie składki”.
„Jeszcze dwa tygodnie
temu byliśmy z kolegami ateistami. To było normalne, bo jesteśmy lekarzami i
nauczyliśmy się, że nauka wyklucza obecność Boga. Zawsze śmiałem się z rodziców
chodzących do kościoła. Dziewięć dni temu przyszedł do nas 75-letni pastor. Był
miłym człowiekiem. Cierpiał na poważne problemy z oddychaniem, ale miał przy
sobie Biblię i zaimponował nam, że czytał ją umierającym i trzymał ich za ręce.
Gdy my - lekarze słuchaliśmy go, to wszyscy byliśmy wtedy zmęczeni,
zniechęceni, psychicznie i fizycznie wykończeni. Teraz musimy przyznać: jako
ludzie osiągnęliśmy swoje granice. Nie możemy zrobić nic więcej, a z każdym
dniem umiera coraz więcej ludzi. Jesteśmy wykończeni, mamy dwóch kolegów,
którzy umarli, a inni zostali zarażeni”.
Uświadomiliśmy sobie,
jakie są możliwości człowieka. Uświadomiliśmy sobie również, że potrzebujemy
Boga i zaczęliśmy prosić Go o pomoc, kiedy mamy kilka wolnych minut; rozmawiamy
ze sobą i nie możemy uwierzyć, że jako zacięci ateiści codziennie szukamy
pokoju, prosząc Pana, aby pomógł nam wytrwać, byśmy mogli opiekować się
chorymi.
6 dni nie było mnie w
domu, nie wiem kiedy ostatnio jadłem. Choć zdaję sobie sprawę z mojej
bezużyteczności na tej ziemi, to chcę poświęcić swój ostatni oddech, aby pomóc
innym. Cieszę się, że wróciłem do Boga, będąc otoczony cierpieniem i śmiercią
moich bliźnich.
ILE JESZCZE?
TYLKO UŁAMEK WIECZNOŚCI
TYLKO UŁAMEK WIECZNOŚCI
TYLKO UŁAMEK WIECZNOŚCI
W czasie wirusa, w czasie kwarantanny, w czasie Wielkiego Postu....
PISZĘ, BO -
...NO I PUBLIKJUE.....BO...
NO I POLECAM TO,....BO....
......
.... BO BÓG JEST, WIĘC MUSI BYĆ NA FB
..i oczywiście ma się uczyć, słuchać rodziców i nie
wymyślać problemów. Przecież masz takie lightowe życie. Bądźmy szczerzy -
taki ktoś chyba zupełnie ciebie nie rozumie. Po co ci Bóg? To proste. Bo
nikt tak jak On nie zna twojego życia. Chcesz porady? Chcesz pomocy? Chcesz
mieć w końcu spokój? Chcesz mieć siły, aby przejść kolejny, koszmarny
dzień? Nie ma lepszej recepty - goń do Jezusa! Co to znaczy? NAWRÓĆ SIĘ!
Zastanawiałeś się, w którą stronę idziesz, szukałeś na horyzoncie Jezusa,
wpadło ci to w ogóle do głowy? Znajdź drogę z Chrystusem i do przodu - to
po prostu zrobić NAWRÓT. A jak już będziesz z Nim szedł, to wylej z siebie
wszystko. Zapytaj kiedy skończy się ten kretyński czas dorastania, gdzie raz
uważają cię za dziecko i nie dają prawa głosu, a jak im pasuje, to każą ci być
odpowiedzialnym dorosłym. Zapytaj kiedy to twoje ciało tak urośnie i dojrzeje,
że nie będziesz musiał się zamartwiać się małym wzrostem, czy za dużym
nosem. Kiedy przemienisz się z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia.
Jak doczekać i nie załamać się. Kiedy zaczniesz panować na hormonami, które
robią w tobie rewolucję? Kiedy przestaniesz czuć zmęczenie wciąż
rosnącego ciała? Kiedy atakujące pryszcze nie będą ci rozwalać kolejnego
dnia? Kiedy zmiany nastrojów przestaną robić z ciebie rozkapryszonego
dzieciaka? Kiedy w końcu dogadasz się z rodzicami? Kiedy ...
No właśnie, pewnie moglibyśmy tak długo i namiętnie. Zresztą mam
nadzieję, że spróbujemy powoli zmierzyć się z tymi pytaniami.
Jak pojmiesz, że On jest twoim największym Fanem, Powiernikiem, Doradcą, t Tłumaczem, Przytulanką, Superojcem, że nie opuszcza cię ani na chwilę
- dla ciebie NAWRÓCENIE, to będzie pikuś.
Daj Mu szansę zaistnieć w twoim życiu, bo dla Niego jesteś bezcenny:
Zatem zaczynamy nasz hymn:
Nasze rekolekcje:
Dzisiaj Dzień Pański, a my zostajemy w domu i idziemy na Eucharystię, idziemy do spowiedzi i przyjmujemy komunię świętą.
ALE JAK?????
MAŁY PRZEWODNIK:
GOOGLUJESZ - MSZA ŚWIĘTA ONLINE
W MIARĘ ŁADNIE SIĘ UBIERASZ I WŁĄCZASZ W ODPOWIEDNIEJ GODZINIE TRANSMISJĘ EUCHARYSTII
ZACHOWUJESZ SIĘ JAK W KOŚCIELE ,
SPOWIADASZ SIĘ TAK JAK RADZI PAPIEŻ .FRANCISZEK : Franciszek przypomniał, że wielu wiernych przystępuje w okresie Wielkiego Postudo spowiedzi wielkanocnej, ale w tym roku, ze względu na ograniczenia kwarantanny nie będzie to możliwe. Nawiązując do nauki Katechizmu, Ojciec Święty zachęcił:Jeśli nie znajdziesz kapłana, aby się wyspowiadać, powiedz Bogu, On jest twoim ojcem i powiedz mu prawdę: «Panie, popełniłem to, i to, i tamto… Wybacz mi» i proś Go o przebaczenie całym sercem, z aktem żalu i obiecaj Jemu: «Później się wyspowiadam, ale przebacz mi już teraz». I od razu powrócisz do łaski Bożej. Sam możesz przystąpić, jak uczy nas Katechizm, do przebaczenia Boga, nie mając w pobliżu kapłana. Pomyślcie o tym: nadszedł czas! To jest właściwa chwila, odpowiedni czas. Dobrze dokonany akt żalu, dzięki czemu nasza dusza stanie się biała jak śnieg. „Wróć do swego Tatusia, wróć do Ojca. On na ciebie czeka. Przemawia do nas czułość Boga, zwłaszcza w Wielkim Poście. Nadszedł czas, aby zastanowić się nad sobą i przypomnieć sobie o Ojcu czy powrócić do Tatusia” – powiedział papież.5.
SŁUCHASZ UWAŻNIE SŁOWO DO CIEBIE NA LITURGII SŁOWA.
Ale mamy szansę na niezłego doła. Mieszanka samotności w domu, widoków z naszych mediów, które krzyczą: jesteś do niczego, popatrz na te piękne twarze i wymodelowane ciała.
ZOBACZCIE JAKA JEST CAŁA PRAWDA O IDEALNYM ŚWIECIE:
19 zdjęć z instagrama vs rzeczywistość. Photoshop działa niczym magiczne zaklęcie
Photoshop kontra rzeczywistość to stale nurtujący nas temat. Zastanawiam się, gdzie jest ta granica pomiędzy tymi światami. Photoshop potrafi zdziałać cuda.
1. Kto by zgadł, że to ta sama osoba?
2. Ten facet jest wielkim fanem Photoshopa. Lewe zdjęcie to nasze zdjęcie z jego konta na Instagramie, prawe zdjęcie – z mojego
3. Widocznie osoba, która robiła pierwsze zdjęcie, postanowiła pokazać też inne…
4. Odbicie, które ujawniło całą prawdę
5. Nie wiem, jak mając taki nos można oddychać
6. Jego zęby są aż tak białe?
7. Powiedziała, że wygląda tak samo jak na zdjęciach. Hmmm…
8. Jej portrety to czysty photoshop
9. Ten chłopak przerabia wszystkie swoje zdjęcia, ale jego prawdziwe zdjęcie też się znalazło
10. Które zdjęcie jest prawdziwe?
11. Możesz ją rozpoznać tylko po charakterystycznym ubiorze
12. Przystojny brunet czy blondyn?
13. W każdym wieku można poprawiać sobie fotki
14. Moc makijażu i filtrów
15. Jeden z lepszych przykładów Instagram vs Rzeczywistość
16. Małe poprawki też rzucają się w oczy
17. Nie, to nie jest matka z córką, to jedna i ta sama osoba