Usłyszałam
dzisiaj
głos:
MAŁA PROPOZYCJA:
JAK GADAĆ Z BOGIEM!?
Sorry, póki co nie
wierzę w szlachetne zaliczanie kolejnych, odmówionych linijek. Podstawą
jest złapać relację, kontakt z Jezusem, a potem będzie można do Niego
wyśpiewywać hymny i psalmy. Oczywiście, nie każdy musi się ze mną zgadzać.
I tu kilka karkołomnych prób wyjaśnienia
dlaczego trzeba się modlić, a przede wszystkim warto to robić:
§
Bóg czeka na zgodę każdego WOLNEGO
człowieka, nawet czternastolatka, by mógł z nim być - to jest Odjazdowy Bóg;
diabeł prześlizgnie się bezczelnie przez każdą szczelinę, by niszczyć, Bóg pyta
"Czy mogę?"
§
Są dwie drogi, którymi kroczymy: życia i
śmierci – jak nie wejdziesz na drogę życia z Bogiem pójdziesz pod innym
sztandarem I to drogę śmierci - nie ma drogi pośredniej - jaki wychodzisz rano
z domu? -poganin czy Chrystusowy - podkreślam STRASZNIE wagę modlitwy porannej i
proszę by nastawili rano przypomnienia na komórkę;
§
Ile razy młody, hardy w szkole człowieku
przyjdziesz do domu i czujesz się SAMOTNY- wcale nie musisz być! Chwytasz się
komórki, komputera, telewizora, a wystarczy zaprosić Jezusa do stołu,
ODSUNĄĆ Mu krzesło i powiedzieć; JEZU POGADAJMY, WIESZ MAM...
§
Wiesz co Chrystusa NAJBARDZIEJ
OBCHODZI? To, że cię koleżanka obgadała, że przyjaciółka zdradziła,
a ten jedyny nawet dziś nie spojrzał na ciebie w szkole, że kumpel cię wyśmiał,
że jak obejrzałeś zdjęcia to nie możesz sobie dać rady z ciałem, że jak masz
siąść do lekcji, to cię bierze takie obrzydzenie, że chce ci się wymiotować,
że jak siadasz do.. matmy, to ze strachu drętwiejesz, że jak spojrzysz do
lustra to życie przestaje mieć sens, że jak słyszysz kłótnie rodziców to
zastanawiasz się czy ktoś jeszcze cię kocha, że ani razu nie stać cię na bluzę
z Croppa, że…………………………..UWIERZ NIKOGO TO WSZYSTKO TAK NIE OBCHODZI JAK
JEGO I TO ON MA PRAWDZIWĄ MOC, BY COŚ Z TYM ZROBIĆ- wcale nie koniecznie od razu
cud- więc najpierw przegadaj to z Nim, a potem dawaj…………. na Facebooka i GG
itd.;
§
Jak do licha nie ZAPOMINAĆ O
MODLITWIE??? Mam małą propozycje. Kiedyś kazali ci żegnać się przed
kościołem. No ale kto to teraz młody robi, nie? ALE widząc świątynię,
kapliczkę, krzyż, powiedz: Cześć Jezu , witaj Maryjo – dobrze, że jesteście,
zapraszam do siebie, bądźcie ze mną, wiecie dzisiaj……………………….. NIE MA LEPSZEJ
MODLITWY!!!!!!!!!!!!! Dzięki Ci Boże za Kościoły i Krzyże, już wiem dlaczego
kiedyś budowano tyle kapliczek. Teraz częściej „modlimy się do reklam”, bo to
one górują. Ale stare kościoły są na wzgórzach, są wysokie dzięki Ci Boże, że
robisz mi modlitwę tak łatwą.
§
U mnie w mieście wysoko na wzgórzu jest
Bazylika Maryi- zawsze zapraszam Ją na katechezę i do życia – to takie
proste.
To TAKIE PROSTE 7X 5 MIN
POSŁUCHAJ:
NA NOC ANIOŁ DZIĘKUJE I CZEKA:
HEJJJJ!!!!
AMEN AS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz