PROPONUJE NAM MAŁY POWRÓT DO PRZEDOPERACYJNEJ, BLOGOWEJ RZECZYWISTOŚCI, KTÓRY MOŻE BYĆ SPOSOBEM ABY MÓGŁ ON CI POWIEDZIEĆ....
....no właśnie pamiętajcie, że ten blog jest dla tych, co myślą, szukają sensu, buntują się jak nie rozumieją wiary, nie lubią "płynąć z prądem" itd. Jednym słowem, TO BLOG DLA CIEBIE, no i dla tych, którym czas na katechezie jest za krótki i potrzebują więcej. Już pisałam, że uwielbiam wiek nastolatkowej-sorry- głupawki, a właściwie takiego poszukiwania, trochę na ślepo, dorosłości. Wołania gdzieś w głębi duszy, gdzieś w kościele, gdzieś na religii-
Skończył się czas: Bozi, paciorków, szukania piekła w jądrze ziemi, a nieba w galaktykach, czas łatwowierności, potulnego zgadzania się na wszystko. Chcesz być WIEDZĄCYM WIERZĄCYM. I słusznie- Boga naprawdę można bardzo często zrozumieć, albo zobaczyć tylko chodź...
To właśnie dla mnie było i jest największą frajdą.
Pamiętaj, że najważniejsze, to być wytrwałym, podnosić się po upadkach i
wołać. "ZATRUDNIAĆ" do swojego życia Jezusa. KRZYCZEĆ, WOŁAĆ,
TRAKTOWAĆ NA SERIO,
Wiara nie jest dla idiotów. Wiara jest dla nas!
Tylko może....
Ogłaszam casting na głoszących wiarę nastolatków. Jestem pewna, że
potraficie!!!
A tutaj mały przykładzik, że ON JEST, nie tylko mam wierzyć, ale już to widzimy po lekarskich dowodach cudu.
Z BOGIEM AS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz