WIEM, WIEM- JAK DLA KOGO RANO, TO RANO
ALE NIE WYJDĘ POZA SIEBIE, TO POZOSTAJE PRZY SWOIM I DODAJĘ JESZCZE JEDEN OSOBISTY SZCZEGÓŁ:
DZIĘKI CI BOŻE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KOCHANI, JAK???JAK????JAK??? MAM WAS PRZEKONAĆ, ŻE KOŚCIÓŁ TO NIESAMOWITA JAZDA????
TRUDNO, NIE PODDAM SIĘ.
PROSZĘ WAS TYLKO O JEDNO- POSWIĘĆCIE TEMU CO TU PISZĘ TE PARE MINUT I OGLĄDNIJCIE TO CO WAM POLECAM -TYLKO TYLE 3MIN 7 MIN......A POTEM ZROBISZ Z TYM CO ZECHCESZ.
ZACZYNAMY!
TU ŚWIADECTWO :
Lecrae - "Nie zmarnuj sobie życia"
- KAWAŁ CHŁOPA, GWIAZDY MUZYKI, A JEGO UTWORY, TO CHWAŁA ODDANA BOGU- KOŚCIÓŁ TO MIEJSCE PRAWDZIWYCH MĘŻCZYZN, KTÓRZY SAMI PRZYZNAJĄ ,ŻE BEZ BOGA NIE MA ICH.
POSŁUCHAJCIE ( TAK POMYŚLAŁAM, ŻE MOŻNA TEŻ ANGIELSKI POĆWICZYĆ, BO MAMY TŁUMACZENIE):
MOCNE!
NO I NA DOBRY PORANEK, KOLEJNĘ SZALONE KOBIETY W KOŚCIELE. TAK KRÓCIUTKO, PRZECZYTAJCIE:
Zakonnice otworzyły hipsterską restaurację. Jest jeden warunek, by zjeść darmowy posiłek
Kilka sióstr zakonnych otworzyło w londyńskiej dzielnicy Shoreditch w Wielkiej Brytanii restaurację pod nazwą "NUNdos". To nie jest zwykła jadłodajnia dla ubogich! "Food for the Soul" ("Pokarm dla duszy") to miejsce, które ma wyrwać przechodniów od telefonów i pozwolić nawiązać... normalną rozmowę.
Grupa kobiet z klasztoru w Norfolk serwuje szeroki wachlarz darmowych posiłków, włączając w to rosół z kurczaka i zupę soczewicową. Warunkiem spożycia posiłku jest... oddanie telefonu do "aresztu".
Córki Bożej Miłości mają nadzieję, że robione przez nie obiady pozwolą im się oderwać od telefonów i zawiązać rozmowę z klientami, a także z samymi siostrami zakonnymi. Podkreśla się, że aż 42 procent nastolatków w Wielkiej Brytanii odczuwa "brak sensu życia".
"Food for the soul" ("Jedzenie dla duszy") jest serwowane od wtorku do czwartku w White Rabbit między godzinami 11:30 a 20:00.
Obejrzyj wideo:
Inicjatywa zyskała rozgłos, gdy pojawiła się w Londynie jako część nowej serii na kanale 5 brytyjskiej telewizji, pod tytułem "Bad Habits: Holy Orders" ("habit" w języku angielskim oznacza zarówno "nawyk", jak i "habit", strój zakonny - stąd gra słów: "złe habity" / "złe nawyki"), która pokazuje jak pięć młodych kobiet spędza cztery tygodnie we wschodnio-anglikańskim klasztorze.
Pytanie, kiedy coś takiego powstanie w Polsce?
MOŻE WEŹMIEMY SIĘ ZA BIZNES?!
AS
PS TO TYLKO KRÓTKA PRZERWA- WKRÓTCE NOWY WPIS, BO MAM DLA WAS CO SPECJALNEGO.
AS
PS TO TYLKO KRÓTKA PRZERWA- WKRÓTCE NOWY WPIS, BO MAM DLA WAS CO SPECJALNEGO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz