Budzi się poranek a tu już pracują.
A tu mieszkam w Krakowie.
A tu obok kościół, w ktorym już sie modlą, jedzą, kontemplują. Mieszkają tuż obok w szkole. Dzwony na śniadanie biły o 8.39.
Tu praca w grupie.
W całym Krakowie przed południem prace, modlitwy, katechezy.
A tu Kraków i służby szykują się na przejazd Papieża do szpitala na Prokocimiu. 6 godzin wcześniej.
A młodzi z rana też zadowoleni-jak oni to robią? BO jak widzicie ja nawet porządnie zdjęcia nie umiem zrobić.
A powyżej ten chłopak przeciety na pół, to nieźle wyszło. NO I NAWET W TRAMWAJU GRAJĄ W NOGĘ.
NA DESER PIEKNA MEKSYKANKA. Oj chłopaki żałujcie, żeście tu nie przyjechali. Dziewczyny zreszta też.
AS
Chyba żałujemy :/
OdpowiedzUsuń